Skoda superb III limousin style - takim samochodem jeździ od niedawna burmistrz Działoszyna Rafał Drab i jego podwładni. Auto kosztowało 122 tys. zł. Dwa razy mniej za nowy wóz służbowy zapłaciło Starostwo Powiatowe w Wieruszowie. W ostatnim czasie urząd kupił toyotę corollę.
- Niektóre urzędy mają po dwa, trzy a nawet cztery samochody. My do tej pory mieliśmy jedną służbówkę, która jest już mocno wyeksploatowana - mówi burmistrz Drab.- Czy wydaliśmy dużo? Auto jest przede wszystkim bezpieczne. Radni też widzieli potrzebę zakupu nowego pojazdu, i była zgoda co do kwoty na ten cel.
Wspomniane przez Draba wysłużone auto to 10-letnia skoda octavia, która przejechała ok. 350 tys. kilometrów. - Auto zostanie przekazane prawdopodobnie do ośrodka pomocy społecznej, ewentualnie do zakładu komunalnego - mówi burmistrz.
W BIP-ie gminy próżno szukać ogłoszenia o przetargu na zakup pojazdu. Okazuje się, że go nie było. Gmina skorzystała z formy zapytań ofertowych, które zostały rozesłane do salonów samochodowych. Burmistrz zaznacza, że auto służy nie tylko jemu, ale też wybranej grupie pracowników urzędu.
- Nie można powiedzieć, że to jest moje widzimisię. Nawet nie zajmowałem się wyborem marki pojazdu. Pracownicy szukali dobrego rozwiązania dla gminy i wybrali takie auto - mówi Rafał Drab. - A jeśli już mówimy o kosztach, to należałoby się też przyjrzeć delegacjom wójtów i burmistrzów za podróże prywatnymi autami.
Dodajmy, że gmina Działoszyn kupiła w ostatnim czasie także pojazdy dla zakładu komunalnego, który wykonuje rozmaite roboty na terenie gminy. Pracownicy dostali m.in. nowy ciągnik z osprzętem do odśnieżania.
Dwa razy tańszym samochodem niż władze Działoszyna zadowolili się w wieruszowskim starostwie. - W grudniu 2016 r. kupiliśmy do celów służbowych samochód toyota corolla o pojemności 1,6 (benzyna) za kwotę 66.452 zł - informuje Stefan Pietras, sekretarz powiatu wieruszowskiego.
„Japończyk” zwolni ze służby skodę octavię 1,9 TDi z 2010 r. z przebiegiem 254 tys. km. Starostwo ogłosiło właśnie drugi przetarg na sprzedaż tego pojazdu. Cena wywoławcza to 22.700 zł. Powiat ma na stanie jeszcze jedno auto - sześcioletnią skodę fabię, przy czym służy ona również urzędowi pracy i centrum pomocy rodzinie.
Warto przypomnieć, że w ubiegłym rok jedynego służbowego auta pozbyła się gmina Wieruszów. Burmistrz Rafał Przybył rozwiązał też umowę o pracę z osobą zatrudnioną na stanowisku kierowcy. - I tak zostanie, dopóki będę burmistrzem - mówi Przybył.
Powiat pajęczański kupił w ostatnim czasie aż dwa pojazdy, ale nie dla urzędników. Są to volkswageny do przewozu osób niepełnosprawnych, które trafiły do Środowiskowego Domu Samopomocy w Bobrownikach oraz Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Działoszynie. Każdy kosztował 131.800 zł, a na ich zakup udało się pozyskać dotacje zewnętrzne w łącznej kwocie 177 tys. zł, co stanowi 67 proc. wartości obu aut.
Samo starostwo w Pajęcznie nie kupiło żadnego auta w 2016 r. i nie przewidziano funduszy na taki cel także w tegorocznym budżecie. Identyczne odpowiedzi uzyskaliśmy z urzędów miejskich w Wieluniu i Pajęcznie. Na zakupy do salonu nie wybiera się też wieluńskie starostwo, co nie dziwi, bo nowe auto urząd kupił niespełna rok temu - citroena C4 za 61,9 tys. zł.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?