Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

10 lat temu w naszym regionie zalane zostały domy, szkoły i pola. Najgorzej było w gminie Konopnica FOTO

Daniel Sibiak
W Szynkielowie w powiecie wieluńskim pod wodą znalazły się całe gospodarstwa
W Szynkielowie w powiecie wieluńskim pod wodą znalazły się całe gospodarstwa fot. Archiwum KP PSP w Wieluniu
Zalane piwnice, uprawy pod wodą, zerwane linie energetyczne - to efekt ulewnych deszczy, które przeszły nad regionem dokładnie 10 lat temu 21 maja 2010 roku. Mieszkańcy ze strachem patrzyli wówczas w niebo i z niepokojem słuchali prognoz pogody na najbliższe dni.

Strażacy z powiatów wieluńskiego, pajęczańskiego i wieruszowskiego dwoili się i troili by pomóc ludziom.

21 maja najgorzej było w Konopnicy, Szynkielowie i Strobinie w gminie Konopnica. Woda spływająca z pól zalewała gospodarstwa i domy. Akcja wypompowywania trwała przez cały dzień i noc.

Fatalnie wygląda sytuacja w nadwarciańskich miejscowościach. Tu poziom wody stale się podnosił. W Kuźnicy Ługowskiej ewakuowano właścicieli gospodarstwa wraz z inwentarzem, który stanowiło stado ponad 400 owiec.

Bardzo duże podtopienia wystąpiły także w samym Wieluniu. Dramatyczna była sytuacja na ul. Jagiełły. Ulica oraz okoliczne pola zlały się w jedno jezioro. Drogę zamknięto, bo nie można było tamtędy przejechać. Mieszkańcom przyszli na ratunek strażacy, jednak budowanie tamy z worków z piaskiem na niewiele się zdawało. Woda szybko znajdowała sobie ujście w innym miejscu. Brodząc po kolana w wodzie ludzie ratowali co się dało. Mówią, że przeczuwali nieszczęście.

Żywioł dał się we znaki także mieszkańcom ul. Kolejowej. Tu w siedmiu domach zostały zalane piwnice, a woda sięgnęła aż 80 cm. Jeszcze gorzej było na ul. Rymarkiewicz. Woda odcięła od świata cztery gospodarstwa.

W powiecie pajęczańskim wprowadzono stan zagrożenia przeciwpowodziowego. Warta przekroczyła dopuszczalny poziom aż o 88 cm. Dramatycznie było w Zalesiakach, gdzie woda, podtopiła jeden z budynków mieszkalnych, piwnice i budynki gospodarcze, i podwórko.

Z kolei w Zwiechach i Skrzynnie doszło do zatorów na rzece. Piętrząca się woda groziła wylaniem z koryta. Na szczęście szybka interwencja okazała się skuteczna.

Walka z żywiołem trwała także w gm. Działoszyn. Najpierw w Bobrownikach i Sęsowie we znaki dawały się obfite opady deszczu, potem podnoszący się poziom wody w rzece. Zalanie groziło kilku gospodarstwom w Zalesiakach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzialoszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto