Wnioskodawca Janusz Mordalski domagał się stwierdzenia nieważności wyborów do Rady Miasta i Gminy Działoszyn oraz powtórzenia głosowania na burmistrza w okręgu wyborczym Działoszyn. Potem nieoczekiwanie wycofał wniosek. To stało się podstawą do umorzenia sprawy.
- 9 stycznia sąd wydał postanowienie o umorzeniu postępowania wobec cofnięcia wniosku. Orzeczenie nie jest prawomocne. Odpis orzeczenia został doręczony wnioskodawcy 17 stycznia - informuje Jacek Klęk, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Sieradzu.
Główny zarzut dotyczył naruszania ciszy wyborczej. 3 stycznia w sieradzkim sądzie stawiło się kilkadziesiąt osób, w tym burmistrz Działoszyna i radni. Jednak nikt nie składał wyjaśnień, bo sędzia poinformował, że dzień wcześniej wpłynęło pismo o wycofaniu protestu wyborczego i związku z tym na posiedzeniu niejawnym wyda postanowienie o umorzeniu postępowania.
Swoją decyzję o wycofaniu protestu Janusz Mordalski uzasadnił tym, że zarówno w stosunku do niego, jak i do osób, które zgłaszał jako świadków, były kierowane groźby karalne. W związku z tymi okolicznościami pojawiły się sugestie, że zapowiedziane przez sąd umorzenie nie jest przesądzone. Ostatecznie sąd podtrzymał swoje stanowisko z rozprawy 3 stycznia.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Protest wyborczy z gminy Działoszyn wycofany. Sąd umorzy sprawę [ZDJĘCIA]
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
