Skatepark, basen, plaża i inne atrakcje. Powstaną trzy duże strefy rekreacyjne w gminie Działoszyn

W gminie Działoszyn zaplanowano stworzenie trzech dużych stref turystyczno-rekreacyjnych: przy stadionie, na wyspie oraz na terenie obok mostu na Warcie. Powstanie też nowa kładka na wyspę i dwie ścieżki rowerowe z kostki: wzdłuż ulicy Grota-Roweckiego oraz od ul. Bankowej do Lisowic.

- Projekt obejmuje głównie rejon starorzecza Warty, wykorzystamy nasze naturalne walory. Dawniej wyspa cieszyła się bardzo dużo popularnością wśród działoszynian. Chcemy znów ożywić to miejsce. Będą tam również organizowane imprezy plenerowe - mówi burmistrz Działoszyna Rafał Drab.

Na wyspie, która mieści się w obrębie starorzecza Warty, powstaną obiekty takie jak: zadaszona scena, nowe boisko trawiaste, boiska do piłki siatkowej, siłownia zewnętrzna, park linowy, plac zabaw dla dzieci, plac do ćwiczeń sprawnościowych typu parkour, ścieżka pieszo - edukacyjna, wiaty piknikowe. Przewidziano też budowę miejsca pod lodowisko. Nowa kładka będzie częścią trasy pieszo-rowerowej, którą połączy wyspę z ulicą Grota-Roweckiego.

W rejonie miejskiego stadionu powstanie odkryty basen kąpielowy z brodzikiem dla dzieci, natryskami, strefą wypoczynkową. Zaplanowano tutaj również budynek z zapleczem dla turystów, boisko wielofunkcyjne, plac do mini golfa, tor rowerowy z przeszkodami, siłownię zewnętrzną, skatepark, ścieżkę zdrowia, plac zabaw dla dzieci i wiaty piknikowe.

Z kolei przy moście urządzona zostanie plaża z przebieralniami, boiska do plażówki, place zabaw, ścieżka zdrowia, siłownia zewnętrzna, plac do gry w bule. Na tym obszarze wyznaczono również, ważne z punktu widzenia turystów, miejsce wodowania kajaków i pole biwakowe. Nie zapomniano o drodze manewrowej i miejscach parkingowych.

Szacunkowy koszt całego przedsięwzięcia to około 9 mln zł. Z unijnej puli na rozwój gospodarki turystycznej Urząd Marszałkowski w Łodzi przyznał gminie Działoszyn wsparcie na poziomie 5,5 mln zł. O pieniądze nie było łatwo, bo wniosek został odrzucony już na etapie oceny formalnej i trzeba było się odwoływać.

- Musieliśmy przejść przez wymagającą procedurę administracyjną, kilka razy podnosić swoje racje, ale dopięliśmy swego - cieszy się burmistrz.

Magistrat planował wybrać wykonawców zadania w listopadzie. Plan spalił jednak na panewce. Do przetargu zgłosiła się tylko jedna firma, w dodatku zainteresowana realizacją wyłącznie budową ścieżek rowerowych. Zaoferowała 1,7 mln zł, czyli dwa razy więcej od kwoty zaplanowanej przez gminę. Na pozostałe dwie części przedsięwzięcia nie wpłynęły żadne oferty. W tej sytuacji cały przetarg został unieważniony i ogłoszony ponownie. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem władz gminy, inwestycja zostanie zrealizowana do końca 2020 r.

- W drugim przetargu rozbiliśmy zadanie już nie na trzy, tylko pięć części. Liczymy, że taka formuła zachęci firmy do składania ofert - podsumowuje Rafał Drab.