Pierwsze spojrzenie na fotografię dziewczynki zaskoczyło. Ola jest na nim bardzo podobna do swojej najstarszej 25-letniej siostry Iwony. Zdjęcia niemal dorosłej Oli tak bardzo wstrząsnęły Dorotą Bielewską, że po raz pierwszy postanowiła stanąć twarzą w twarz z Robertem B. skazanego na 7 lat więzienia za zabicie dziewczynki.
- Spojrzałam mu w oczy i zapytałam, czy mam dalej szukać, czy nie. Odpowiedział mi, żebym się nie poddawała - relacjonuje Dorota Bielewska.
14 czerwca 2002 r. Ola po powrocie ze szkoły jak zwykle poszła do domu państwa B., gdzie zawsze zostawiała tornister i czekała na autobus do domu. Trzy miesiące wcześniej jej rodzice przeprowadzili się z Biadaszek do odległej o 10 km Osowej. Miała wrócić do domu o godz. 15. Zaniepokojona matka czekała na nią na przystanku do godz. 19. Później wraz z mężem pojechała szukać dziecka do Biadaszek. Po godz. 23 rodzice zawiadomili policję o zaginięciu dziewczynki.
Więcej jutro w „Nad Wartą” i piątkowym tygodniku „Nasz Tygodnik Wieluń Wieruszów-Pajęczno”
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?