W Działoszynie zbudują dwa ronda. Kolejne powstanie w rejonie Sadowca

Pierwsze i jak na razie ostatnie rondo w Działoszynie powstało kilkanaście lat temu w ramach przebudowy placu Wolności. Jeśli wszystko pójdzie po myśl władz miasta, to pod koniec przyszłego roku będą w mieście już trzy skrzyżowania o ruchu okrężnym. Ma też powstać rondo w rejonie Sadowca, razem z przebudową kolejnego odcinka tzw. małej obwodnicy Działoszyna. Wszystkie te inwestycje nabrały właśnie realnego kształtu za sprawą dofinansowania dla gminy z Programu Inwestycji Strategicznych w kwocie 9 mln 975 tys. zł. Samorząd planuje dołożyć ze swojego budżetu jedynie nieco ponad 500 tys. zł, aczkolwiek ostateczną wartość przedsięwzięcia zweryfikują przetargi.

Jedno z rond w mieście powstanie na drodze krajowej 42. Mowa o przebudowie skrzyżowania ulic Piłsudskiego, Mickiewicza i Dmowskiego. Jak mówi burmistrz Działoszyna Rafał Drab, Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zatwierdziła już koncepcję inwestycji. Ruch okrężny wyeliminuje problemy, z jakimi zmagają się kierowcy skręcający w lewo. Inną korzyścią, jakiej upatruje się w inwestycji, to poprawa bezpieczeństwa na przejściach dla pieszych, na których zdarzały się potrącenia.

- Rondo będzie kolejnym po sygnalizacji świetlnej elementem na drodze krajowej w mieście, który powstrzyma kierowców przed rozwijaniem nadmiernej prędkości – dodaje burmistrz Rafał Drab.

Kolejne rondo w mieście przewidziano na przecięciu ulic Grota-Roweckiego i Grunwaldzkiej. Przebudowa skrzyżowania to jednak nie wszystko. Przewidziano również przebudowę ulic Grota-Roweckiego i Sportowej. Na tej ostatniej urządzone zostaną m.in. parkingi, które usprawnią komunikację przy przedszkolu. Urząd Miasta i Gminy Działoszyn jest na etapie uzyskiwania pozwolenia budowlanego dla tej inwestycji.

Trzecie z zadań ujętych we wniosku dofinansowanym z rządowych funduszy też ma strategiczne znaczenie. Przebudowany zostanie odcinek między Sadowcem i Posmykowizną, a w rejonie tej pierwszej miejscowości powstanie też rondo w miejscu krzyżowania się pięciu dróg.

- Nazywamy tę drogę małą obwodnicą Działoszyna, bo może stanowić alternatywę dla tranzytu kierującego się w stronę Widawy, czy Osjakowa, ale też wygodny skrót np. dla dojeżdżających do pracy w naszej okolicy. Dzięki podniesieniu jej standardu mniej pojazdów wjedzie do miasta, ominą też inne miejscowości – przekonuje burmistrz Rafał Drab.

Przypomnijmy, że aktualnie trwa w Działoszynie warta ponad 5 mln zł przebudowa drogi wojewódzkiej 486. Roboty są prowadzone na zamkniętym odcinku trasy od skrzyżowania z Szewską do granicy miasta. Więcej na ten temat można przeczytać TUTAJ.